Zastanawiałam się długo co zrobić na wczorajszy obiad no i padło na blog dodaj i wymieszaj. Przepis bardzo mi się podobał, ale jakoś nie mogłam się odważyć na to żeby wypróbować go. A jednak... wszystko sobie przygotowałam, a tu niespodzianka- Maleństwo nam się rozchorowało. Ni z tego ni z owego zaczął wymiotować, źle się czuć... także obiad poszedł w odstawkę. Czekaliśmy na przyjście mojego M. z pracy, jest w końcu jest... Maleństwo się męczyło z dobre trzy godzinki, aż zasnęło. Tatuś został z dzieckiem, a ja w biegu robiłam spóźniony obiad...Zajęło mi to troszkę czasu, bo składników było dużo do wykonania go, ale się opłacało. Sos jest bardzo aromatyczny i tak jak Kasia pisze słodki, a zarazem lekko kwaskowy. Pycha:) Dokonałam małych zmian w proporcjach i pierś kurczaka zastąpiłam pałeczkami. Aaa!! i nie miałam bambusa.. Podaję oryginalny przepis dodając swoje zmiany...
- 1 marchewka- 2 marchewki,
- 1-2 cebule,
- 1 czerwona papryka,
- 1/2 pomarańczy,
- pół garści pędów bambusa-ominęłam,
- kilka plastrów ananasa z puszki,
- 1 pierś z kurczaka- 1 kg pałeczek z kurczaka,
- 1 koncentrat pomidorowy- 3-4 łyżki puree podwójnie skoncentrowanego z pomidorów,
- 1/2 szklanki soku pomarańczowego- 1 szklanka soku z koncentratu,
- 2-3 łyżki cukru- 3 łyżki,
- 1 łyżka octu winnego- 2,5 łyżki,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżka mąki pszennej- nie używałam,
- sól i pieprz,
- zioła prowansalskie,
- imbir- pół łyżeczki imbiru ze słoiczka,
- słodka papryka w proszku.
Marchewkę kroimy w cienkie słupki, ananasa na małe cząsteczki, paprykę w paseczki, a cebulę w półplasterki. Pomarańczkę dzielimy na cząstki i obieramy z białych błonek.W rondelku rozgrzewamy łyżkę oliwy. Dodajemy przecier pomidorowy i sok pomarańczowy. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy, aż płyn zredukuje nieco swą objętość. Następnie dodajemy wszystkie warzywa, owoce oraz cukier, ocet i przyprawy. Gotujemy na małym ogniu przez 15-20 minut. W międzyczasie umytą i osuszoną pierś kurczaka( pałeczki kurczaka) kroimy w kostkę. Solimy i pieprzymy do smaku oraz obtaczamy w mące pszennej. Wrzucamy na patelnię i krótko podsmażamy( obsmażałam na rumiano na oddzielnej patelni a następnie dodałam do sosu i dusiłam aż było miękkie). Dodajemy do sosu.W szklance rozrabiamy mąkę ziemniaczaną z niewielką ilością zimnej wody. Powoli dolewamy do sosu i dokładnie mieszamy. Podgrzewamy jeszcze chwilę – sos ma wyraźnie zgęstnieć. Podajemy z ryżem.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz