25 lutego 2015

chleb z platkami owsianymi i siemieniem lnianym

pieke chleby srednio raz w tygodniu w ilosci 3-4 aby starczylo nam na caly tydzien:) prawie za kazdym razem wyszukuje nowy przepis, testuje.. jedne mi wychodza a inne nie.. ucze sie wykorzystywac mojego KA do przygotowywania chleba, bo jak uwielbiam piec chleb, czuc jego zapach tak ugniatac, wyrabiac to juz nie bardzo.. 
dzisiaj upieklam pyszny chleb z cienka chrupiaca skorka i miekkim, lekko klejacym sie miazszem. przepis pochodzi ze strony zapach chleba, a ona zas z innej strony..tak czy siak wyprobujcie, bo jest smaczny. u nas do powtorki nie raz!!
zrodlo: klik klik

skladniki:

  • 600g maki pszennej chlebowej
  • 3 lyzki zakwasu zytniego
  • 1 szklanka platkow owsianych gorskich- u mnie orkiszowe
  • 1/2 szklanki siemienia lnianego
  • 2 lyzeczki soli
  • 1 lyzeczka cukru
  • 7g drozdzy suszonych
  • 550g letniej wody

do wody dodalam drozdze, cukier, zamieszalam i zostawilam do napuszenia. po tym czasie dodalam zawas zytni, make, platki, sol, siemie lniane, wymieszalam lyzka do pozadnego polaczenia sie skladnikow. odstawilam na godzine w cieple miejsce, a nastepnie wstawilam na noc do lodowki.
na drugi dzien wyjelam z lodowki i zostawilam na godzine, poltorej na blacie kuchennym aby zlapalo temperature pokojowa. gdy sie ocieplilo wylozylam ciasto na bardzo dobrze omacona stolnice, silikonowa mate. uformowalam bochenek, przykrylam miska i odtawilam do ponownego wyrastania. nagrzalam garnek do pieczenia chleba razem z piekarnikiem do temperatury 210C- termoobieg. wyjelam nagrzany gar zeliwny, uwazajac bo jest bardzo goracy!!, przeklozylam chleb zakrylam pokrywka i wstawilam do pieca. pieklam pol godziny a potem zdjelam pokrywke i dopiekalam ok.30 minut do zbrazowienia. chleb jest gotowy gdy oddaje gluchy odglos postukany od spodu.. smacznego!!!


19 lutego 2015

chyba sie zakochalam..

no naprawde... moglabym je jesc i jesc zapominajac calkowicie o miesie. tym razem robilam kotlety z kasza jaglana. zostala mi z poprzedniego obiadu wiec zeby sie nie zmarnowala to przygotowalam pyszne kotleciki z kaszy z dodatkiem groszku, pieczarek.. wyszly pyszne, miekkie, aromatyczne.. no poprostu jak dla mnie super!!! 
polecam :)

zrodlo: klik klik

skladniki na pol porcji, czyli okolo 10:

  • 1 szklanka kaszy jaglanej- u mnie z dodatkiem groszku z poprzedniego dnia
  • 1,5 szklanki wody
  • 300g pieczarek
  • 1/3 szklanki zmielonych platkow owsianych
  • 1/2 peczka natki petruszki
  • 2 cebule
  • olej
  • sol ziolowa, pieprz, pieprz ziolowy, odrobina chilli
  • otreby do obtaczania kotlecikow

ja kasze przygotowuje tak: zalewam kasze gotujaca sie woda i gotuje chwile w garnku na duzym gazie, po chwili odcedzam i przeplukuje w zimnej wodzie, nastepnie ponownie zalewam goraca woda, dodaje soli i odrobine masla. gotuje z pokrywka okolo 15-20 minut do momentu wchloniecia calego plynu na malym gazie. ugotowana kasze odstawiam na bok, sciagam pokrywke odparowuje nadmiar pary.
 na patelni rozgrzewam olej i wrzucam posiekana w drobna kostke cebule, smaze do momentu zeszklenia. w miedzyczasie czyszcze pieczarki i kroje w drobna kostke. cebule przekladam do wiekszej miski razem z kasza. pieczarki przysmazam na oleju z odrobina pieprzu ziolowego, takze dodaje do kaszy. siekam natke pietruszki drobno przekladam do reszty skladnikow. przyprawiam dosc mocno sola ziolowa, pieprzem, chilli, pieprzem czarnym, mieszam. dosypuje zmielone platki owsiane i wyrabiam zwarte ciasto. formuje kotleciki i obtaczam je w otrebach. smaze na rozgrzanym oleju na rumiano. 
podaje z ulubionymi dodatkami. 
u nas z salatka z ogorkow ze szczypiorkiem, jogurtem, czosnkiem, slodka papryka, sola i pieprzem, miodem. do tego ziemniaki z wody z koperkiem i obiad gotowy :)


10 lutego 2015

obiadowe kotlety..

czy Wy tez tak macie, ze czasem nie mozecie juz patrzec na dania z miesa?? ja tak mam:/ nie wiem czy to dobrze czy nie, ale przychodza czasem takie dni jak dzisiaj czy wczoraj i na obiad nie ma miesa, ale zeby nie bylo dzieciaki nie jedza samych racuchow czy plackow oo nie nie nieee!!! :) znalazlam kilka swietnych przepisow na kotlety bezmiesne grzebiac na stronie Pani Olgii.. i tak sobie mysle, ze jakbym mogla to jadlabym tylko takie, bo maja duzo warzyw, ryzu czy kaszy i sa zdrowe bo napakowane samymi witaminami..
dzisiejsze kotlety to kotlety warzywne z dodatkiem ryzu. powiem Wam ze dla mnie byly pyszne, lekko pikantne, a jednoczesnie delikatnie slodkie i aromatyczne..musicie sprobowac choc raz!! podaje z lekkimi zmianami
 zrodlo: klik klik

skladniki:

  • 1-2 kubki ugotowanego ryzu- u mnie basmati
  • 3 male marchewki
  • 1 maly korzen pietruszki
  • 1/3 malego selera
  • 2 duze cebule
  • 2 czosnki
  • 2/3 niepelne szklanki maki ryzowej albo pszennej
  • 2 lyzki maki ziemniaczanej
  • sol
  • pieprz 
  • pieprz ziolowy
  • 1/4 lyzeczki lagodnego curry w proszku-u mnie mild curry
  • szczypta platkow chilli
  • olej do smazenia
  • otreby do obtaczania lub bulka tarta

ugotowac sobie ryz, bo musi dobrze wystygnac. ja uzylam ryzu z poprzedniego dnia. warzywa obieramy, myjemy i scieramy na tarce o malych oczkach, w male paseczki. obrana cebule kroje w mala kostke i podsmazam na rumiano z odrobina soli. gdy juz bedzie praktycznie gotowa dodaje wycisniety czosnek i przesmazam chwile. dorzucam starte warzywa, przykrywam pokrywka i dusze, czesto mieszajac zeby sie nie przypalilo. gdy warzywa zmiekna przesmazam juz bez pokrywki zeby odparowac resztki plynu z patelni i dodaje do zimnego ryzu, ktory jest w wiekszej misce. dodaje rowniez maki, przyprawy( gdy wszystko jest cieple przyprawcie troche wiecej poniewaz gdy kotlety sie usmaza a masa bedzie slabo doprawiona to nie beda mialy smaku.) lacze wszystko mieszajac drewniana lyzka. z tak przygotowanej masy mokrymi dlonmi formuje kotleciki obtaczam w otrebach lub bulce i smaze na rumiano na rozgrzanej patelni. gorace przekladam na recznik papierowy. kotleciki chlona troche oleju wiec sprawdzacie zeby sie nie przypalily.
podaje z ziemniakami i ulubiona salatka. smacznego!!









Buszujaca w przepisach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka