Pokazywanie postów oznaczonych etykietą drożdżowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą drożdżowe. Pokaż wszystkie posty

22 kwietnia 2016

no to pisze..

..oba przepisy na ciasta..jeden po drugim a co:)))
przepis na drozdzowe ciasto pochodzi z ksiazki "PRL Od Kuchni', o ktorej wczesniej wspomnialam piszac o bloku czekoladowym. przepis ten mozecie wykorzystac uzywajac roznych sezonowych owocow, nie tylko rabarbaru:)
zapraszam wiec na kawalek ciasta z rabarbarem, bo sezon w pelni:))

skladniki:

  • 2 1/2 szkl maki pszennej 
  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/2 szkl cukru lub mniej niz 1/2
  • 1/2 szkl oleju
  • 14g suszonych drozdzy lub 30g drozdzy swiezych
  • 700-800g rabarbaru, umytego, oczyszczonego ze skorek i pokrojonego w kawaleczki o dlugosci okolo 3-4cm
  • szczypta soli
  • 1-2 lyzki kaszy manny
  • tluszcz do wysmarowania formy lub papier do pieczenia

kruszonka:

  • 1 3/4 szkl maki pszennej
  • 3/4 szkl cukru lub mniej
  • 200g miekkiego masla
  • 2-3 lyzki domowego cukru waniliowego lub 1 opakowanie kupnego


make przesiac. do duzej miski wsypac jedna szklanke maki, dodac drozdze swieze/suche, cukier, letnie mleko, roztrzepane jajka, olej, sol, a nastepnie pozostala make. wyrabiamy eleastyczne ciasto. przykrywamy sciereczka i odstawiamy w cieple miejsce na 3-4h, do podwojenia objetosci.
po tym czasie ciasto chwile wyrobiamy w misce i przekladamy do formy wysmarowanej tluszczem lub wylozonej papierem. rozmiar foremki to 25x25cm lub ciut wiekszej, jesli chcecie miec nizsze ciasto.
na wylozone ciasto rozsypuje delikatnie kasze manne, a potem rozkladam rabarbar.
skladniki kruszonki lacze razem i ucieram tak dlugo az powstana grudki. posypuje ciasto.
piekarnik nagrzewam do temparatury 170-180C i pieke okolo 30-45min, do suchego patyczka. studze na kratce. smacznego:)








31 marca 2015

Babka krolewska

Znalazlam w jednym z numerow poradnika domowego i postanowilam upiec.. pyszna byla, puszysta. Przepis wcale nie skomplikowany i nie sprawia klopotow. 
zapraszam!!

zrodlo: "Poradnik domowy" numer kwietniowy 2014

skladniki:

  • 500g maki pszennej np. Lubella
  • 30g drozdzy swiezych lub 15g drozdzy instant
  • 3 zoltka
  • 1 jajko
  • 1/2 szklanki letniego mleka
  • 1/2 szklanki cukru do wypiekow
  • 70g rozpuszczonego masla
  • 2 srednie obgotowane gruszki w syropie- dalam garsc jasnych rodzynek 

lukier:

  • szklanka cukru pudru
  • sok 1/2 cytryny


zoltka i jajko ucieramy na puszysta mase na wysokich obrotach. do drugiej miski wlewamy letnie mleko dodajemy drozdze i cukier. mieszamy i pozostawiamy do napuszenia. do utartych zoltek wlewamy zaczyn, wsypujemy przesiana make, rodzynki. wyrabiamy dobrze okolo 5 minut powoli wlewajac rozpuszczone, cieple maslo. wyrabiamy tak dlugo az ciasto przestanie kleic sie nam do rak/misy. przekladamy do naczynia, przykrywamy folia i pozostawiamy do wyrosniecia na okolo 1.5-2 godziny. ciasto musi podwoic swoja objetosc.
po tym czasie delikatnie wyjmujemy, odpowietrzamy lekko zagniatajac i wkladamy do foremki wysmarowanej maslem. ponownie wstawiamy do wyrosniecia na okolo 30 minut do 1 godziny. babka musi wypelnc cala forme.
rozgrzewamy piekarnik do 180C i pieczemy przez okolo 35-45 minut. do suchego patyczka. studzimy na kratce.
skladniki lukru dokladnie mieszamy i polewamy chlodna babke. smacznego:)









11 listopada 2014

na swietego Marcina, oczywiscie rogale..

pierwszy raz upieklam tego typu rogaliki, choc te nie sa typowymi rogalami z Poznania;) te sa naszymi osobistymi rogalami na swieto marcinskie.. osobiste, bo zrobione z drozdzowego ciasta, a nadzienie zaczerpniete od Dorotki z moimi zmianami. zapraszam na pysznego rogala:)

skladniki na ciasto:

  • 3 szkl. maki pszennej np. Lubella do ciast
  • 100 g miekkiego ciasta
  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki mleka
  • 15g drozdzy suszonych
  • 1/2 szklanki drobnego cukru do wypiekow
  • 1 cukier waniliowy ( 8g)

ja do wykonania ciasta uzylam thermomixa, ale recznie tez dacie rade:)
na poczatku podgrzewamy mleko ( 37C/ 2.5min/pred.1) aby bylo cieple na palec, czyli gdy dotkniemy mleka nie poparzymy sie. nastepnie wsypujemy drozdze odrobinke drozdzy z naszej polowy szklanki. zamieszajmy to delikatnie i odstawmy na chwile aby uroslo. po okolo 10 minutach dodajemy maslo, jajka, reszte cukru, cukier waniliowy, make. wszystko dokladnie wyrabiamy do momentu az ciasto przestanie sie lepic do rak i do miski (w thermo 3min/interwal). przekladamy do miski, jesli uzywalismy thermo lub innego miksera i przykryamy folia spozywcza i odstawiamy w cieple miejsce do podwojenia objetosci.
w miedzyczasie przygotowujemy nadzienie:)
skladniki:

  • 300g bialego maku
  • 100g masy marcepanowej w temperaturze pokojowej
  • 3/4 szklanki cukru pudru- mozna dac ciut mniej
  • 70g orzechow wloskich
  • 170g platkow migdalowych
  • 2 lyzki kandyzowanej skorki pomaranczowej
  • 2 lyzki kwasnej smietany 18%
  • 3 imbirowe ciasteczka, pokruszone na okruszki

dodatkowo:

  • jajo roztrzepane z lyzka mleka
  • cukier puder
  • wiorki kokosowe

do wykonania masy uzylam thermomixa. wpierw zalalam mak i orzechy wloskie wrzatkiem i zostawilam tak na 15 minut, a nastepnie odsaczylam i odcisnelam mak. polowe maku razem z orzechami, migdalami zmiksowalam w thermomixie 30s/poz.10. tak samo zrobilam z druga polowka. jesli nie macie thermomixa mielicie swoj mak razem z orzechami, migdalami dwa razy przez maszynke. dalsze czynnosci wykonywalam juz recznym miserem. roztarlam mase marcepanowa z cukrem, dodalam mak z orzechami i migdalami, dorzucilam rowniez skorke pomaranczowa, pokruszone ciasteczka imbirowe. dokladnie zmiksowalam a na koncu dodalam smietane. wymieszalam mikserem do polaczenia sie skladnikow.

wyrosniete ciasto drozdzowe wylozylam na lekko opruszona stolnice/blat krotko wyrobilam recznie. przygotowalam sobie blaszki, czyli wylozylam je papierem do pieczenia.  
walkujemy ciasto na dosc duzy prostokat o dlugosci 65x35cm i kroimy na 12 trojkatow o dlugich bokach. mase ukladamy na szczycie trojkata kierujac sie w dol az do stozka. zostawiamy malutki margines z kazdej strony. zwijamy zaczynajac od najszerszego boku kierujac sie ku stozkowi. ukladamy na blaszce i przykrywamy do ponownego wyrastania. mozemy ciasto wlozyc do lodowki na noc i upiec rogale rano po uprzednim ociepleniu rogalikow.
wlaczamy piekarnik i nastawiamy temperature 160-165C termoobieg. smarujemy roztrzepanym jajem z mlekiem i pieczemy przez ok. 15 minut do lekkiego zbrozowienia. posypujemy cukrem pudrem oraz wiorkami kokosowymi Smacznego!!


















22 stycznia 2013

racuchy z jablkiem na mace razowej

moje dzieci uwielbiaja wszelkiego rodzaju placki, placuszki, racuszki. uwielbiaja je tak samo jak ja:) racuchy z jablkami to jedne z naszych ulubionych. te dodatkowo zrobione na mace razowej, a nie na pszennej wiec i odrobine zdrowsze:) 
zapraszam na placuszka!!

zrodlo: podstawowy przepis z "Radosc Gotowania"

skladniki z moimi zmianami:

  • 350 g jablek, obranch i wydrazonych
  • 250 g mleka
  • 2 jajka
  • 35g cukru
  • 40 g oleju lub oliwy z oliwek do ciasta
  •  7 g suszonych drozdzy
  • 300g maki razowej
  • szczypta soli
  • oliwa do smazenia
  • cukier puder do posypania lub dzem

jablka rozdrobniamy w robocie kuchennym lub kroimi na koleczka sredniej grubosci. mozemy skropic je sokiem z cytryny.
do naczynia miksujacego wkladamy wszystkie skladniki ciasta zachowujac kolejnosc. wyrabiamy ciasto do momentu polaczenia sie wszystkich skladnikow( u mnie to byl Thermomix).
laczymy jablka( jesli ja rozdrobnione) razem z ciastem, mieszamy i odstawiamy w cieple miejsce do wyrosniecia na okolo godzine. 
po tym czasie rozgrzewamy patelnie, dodajemy odrobine oliwy i nakladamy po jednej lyzce ciasta na kazdy placuszek. smazymy na zloto na malym ogniu.podajemy posypane cukrem pudrem lub/i z dzemem.












20 stycznia 2013

drozdzowe slimaczki z powidlami

chcialo mi sie czegos slodkiego..chodzilo za mna i chodzilo. wymyslilam takie bulki opierajac sie na przepisie na ciasto z jednego z blogowowych przepisow, a reszta to poszla juz sama. Polecam, bo sa smaczne, miekkie, pachnace i mozna zmieniac nadzienia dowoli:)

 zrodlo:klik klik

skladniki na ciasto:

  • 75 g margaryny lub masła
  • 250 ml mleka
  • 25 g świeżych drożdży lub 12 g suchych drożdży
  • szczypta soli
  • 70 g cukru
  • 500 g mąki pszennej
  • dżem lub inne nadzienie
  • jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka (do posmarowania ciasta)
dodatkowo:
  • powidla sliwkowe lub kazdy inny dzem


do garnuszka lub jak u mnie do naczynia z thermomixa wlozyc maslo i roztopic. gdy juz tak sie stalo dodoalam mleko i podgrzalam do 50 stopni. odczekalam chwile i dodoalam pozostale skladniki. do maki dodalam drozdze suche.wyrabialam ciasto az bedzie gladkie. w tym tez pomogl mi thermomix. wylozylam z garnka i odstawilam do wyrosniecia na 1-1,5h. po tym czasie ponownie wyrobilam.

 rozwalkowalam ciasto dosc cienko na szerokosc ok.40 cm a dlugosc ok.30cm. na tym prostokacie rozsmarowalam powidla i zwinelam zaczynajac od siebie do gory. tak przygotowana rolade podzielilam na rownych 10 kawaleczkow, kazdy po 4 cm. ukladalam je w tortownicy wysmarowanej maslem i obsypanej kasza manna. slimaczki ukladalam w lekkich odstepach od siebie aby mogly swobodnie urosnac. pieklam w 170C przez okolo 15 minut. zostawilam do calkowitego ostygniecia i spalaszowalismy na podwieczorek:)
















17 grudnia 2012

swiatecznie: makowiec II

a to makowiec, ktory goscil u nas w zeszlym roku. pyszny, miekki i pachnacy. udaje sie nawet takim laikom kuchennym jak mi:) 
Polecam!!!

 zrodlo: klik klik

skladniki na trzy ciasta:

  • 3 szklanki mąki pszennej + do podsypywania (u mnie zazwyczaj około pół szklanki)
  • 180 ml letniego mleka
  • 150 g margaryny (lub masła), roztopionej, ochłodzonej
  • 6 żółtek (białka odłożyć do masy, będą nam jeszcze potrzebne)
  • 45 g świeżych drożdży lub 21 g suchych
  • 6 łyżek cukru
  • 1,5 łyżki oleju
  • pół łyżeczki soli
  • 1,5 łyżki spirytusu (lub np. wódki, rumu)
  • 1 duże opakowanie cukru waniliowego (16 g)
Masa makowa:
  • 500 g maku
  • 250 g cukru (zazwyczaj dodaję mniej)
  • 100 g rodzynków
  • 50 g orzechów włoskich, posiekanych
  • 1 łyżka miodu (można dać wiecej i wtedy zmniejszyć ilosć cukru)
  • olejek migdałowy do smaku
  • cynamon do smaku
  • 1 łyżka miękkiej margaryny
  • kandyzowana skórka pomarańczowa, wedle uznania
Ponadto:
  • lukier
  • trochę maku do dekoracji
  • pergamin/papier do pieczenia
  • olej
Wykonanie ciasta drożdżowego
Drożdże rozpuścić z cukrem oraz mlekiem (letnim) i odstawić na około 15 minut. Dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto, dodając na koniec rozpuszczony tłuszcz. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Wykonanie masy makowej
Mak zaparzyć w 500 ml wrzącej wody, odstawić do wystygnięcia, dwukrotnie zemleć. Dodać pozostałe składniki (na końcu delikatnie wymieszać z ubitym białkiem, które nam pozostało z ciasta).

Następnie ciasto drożdżowe podzielić według uznania (ja dzielę na 3 części), rozwałkować prostokątne placki, nałożyć masę makową, zawinąć w posmarowany olejem pergamin, zostawiając około 3 cm (nie zakrywającboków), w formie tuby. Uwaga: jeśli ciasto jest zbyt klejące, podsypać mąką w celu zawinięcia masy; końce makowców podłożyć pod spód.
Piec w temperaturze 180 - 190 stopni przez około 30 - 40 minut.
Ciasto polać lukrem i posypać makiem.


p.s zdjecie powyzej w towarzystwie keksa, ktorego przepis juz wkrotce:)




10 października 2012

placek drozdzowy z truskawkami ( rabarbarem)

w tytule jest o truskawkach a ja zrobilam z rabarbarem, bo truskawkowy sezon sie juz dawno skonczyl a rabarabar jeszcze jest, a raczej byl bo zostal tylko mrozony:)
ciasto niepodobne do tych zwyklych drozdzowych, bo zachowuje swiezosc nawet trzy dni. do kawy czy szklanki mleka jest swietne. miekkie, nie za slodkie, pachnace skorka z cytryny i kardamonem. OO!!! czesto bede chyba je powtarzac z roznym wierzchniowym "wypelnieniem" 
polecam bardzo:)


 zrodlo:klik klik

skladniki:

  • 400g mąki (przesianej)
  • ok. 150g mleka
  • 7g suchych drożdży
  • 100g cukru- dalam 70 g drobnego cukru do wypiekow
  • 2 duże jaja
  • skórka otarta z 1 dużej cytryny
  • ¼ łyżeczki kardamonu (zmielonego lub drobno utartego)
  • szczypta soli
  • 200g masła w temperaturze pokojowej
  • ok. 500g truskawek ( u mnie 5-6 duzych badyli rabarbaru)
  • cukier puder do oprószenia ciasta

Suche drożdże rozprowadzić w kilku łyżeczkach lekko podgrzanego mleka z łyżeczką cukru i odrobiną mąki (składniki odejmować z ogólnej puli), wymieszać i pozostawić na kilkanaście minut do wyrośnięcia.

Jaja roztrzepać z cukrem i solą. Dodać pozostałą mąkę, drożdżowy rozczyn, kardamon i drobno utartą skórkę z cytryny. Połączyć wszystkie składniki. W trakcie zagniatania dodać masło. Zagniatać aż do uzyskania gładkiego ciasta. Ciasto powinno być miękkie i dość klejące.
Jeśli będzie się zbyt mocno kleiło do rąk, to najlepiej nie podsypywać go mąką, ale lekko nasmarować dłonie oliwą. (Ja wyrabiałam ciasto robotem).
Włożyć ciasto do miski, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godz.
Przygotować dużą, prostokątną foremkę (35x25cm). Wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i oprószyć mąką.
Do formy wyłożyć ciasto, rozciągając palcami. Zostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 1 godz.
Na wierzchu ułożyć umyte i osuszone truskawki (kroiłam je na połówki).
Wstawić do nagrzanego do 180st. C piekarnika. Piec ok. 25-40min (u mnie grzałki: góra - dół).
Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić czy patyczek włożony w środek ciasta wychodzi suchy.
Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.
Smacznego!















27 września 2012

rogalika z dzemem czy z nutella???

jeden ze smakow mojego dziecinstwa:) te rogale zawsze robila siostra mojej mamy, Halinka. sa miekkie, drozdzowe, puchate. wczoraj zrobilam je pierwszy raz sama, bo ich smak chodzil juz za mna bardzo dlugo:) wyszly takie jak pamietam z moich dzieciecych lat.
polecam do kawy czy herbaty i nie tylko, na gryza lub dwa:)


zrodlo: przepis rodzinny

skladniki:

  • 3 szklanki maki pszennej
  • 100 g miekkiego masla
  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki mleka
  • 100 g swiezych drozdzy ( ja uzylam 14g drozdzy suszonych)
  • 1/2 szklanki cukru drobnego
  • 1 cukier waniliowy

dodatkowo:


  • dzem lub nutella

jesli uzywamy swiezych drozdzy musimy zrobic rozczyn. rozkruszyc drozdze do 1-2 lyzek letniego mleka, dodac 1 lyzeczke cukru, i posypac to 1 lyzka maki. wymieszac dokladnie i zostawic do napuszenia sie. jesli jednak robisz z suchych drozdzy nie musisz robic zaczynu( czytaj dalej)
 w rondelku wymieszaj razem mleko, maslo, cukier, cukier waniliowy. nie gotuj tylko podgrzej aby maslo sie rozpuscilo.. odstaw do lekkiego wystudzenia.  przelej mleko do wiekszej miski dodaj make( suche drozdze), rozczyn. polacz ze soba wszystkie skladniki i wyrob dokladnie na gladkie ciasto. gdy bedzie odklejalo sie od reki i miski to znak ze trzeba je przykryc sciereczka i zostawic do wyrosniecia na okolo 1-2h.
po tym czasie podzielic na mniejsze kawaleczki, rozwalkowac i porozcinac na trojkaty. ulozyc w gornej, najgrubszej czesci nutelle lub dzem-u nas truskawkowy:) i zwinac do srodka do samego czubeczka trojkata. tak przygotowane rogale ukladac na blaszce z papierem do pieczenia i pozostawic do wyrosniecia na 30 min do godziny. piec w temp 160C przez okolo 15 minut. przykryc aby nie wyschly a byly miekkie :) smacznego









29 sierpnia 2012

Jagodzianki z bialym serem

ojjjj kolo nich nie moglam przejsc obojetnie. przepis rewelacyjny wprost robiony juz wielokrotnie i zawsze wychodzily swietne bulki..slodkie miekkie, a znikaly w mgnieniu oka.jedyna zmiana jaka dokonalam bylo posypanie bulek cukrem pudrem, a nie polanie lukrem. polecam do popoludniowej kawy lub na podwieczorek!!! 

zrodlo:klik klik

skladniki, cytuje:

Składniki na całą blachę bułeczek:
  • 300 ml mleka, letniego
  • 60 g masła
  • 100 g cukru
  • pół łyżeczki soli
  • 2 duże jajka
  • 560 g maki pszennej
  • 10 g drożdży suchych lub 20 g drożdży świeżych


Do letniego mleka dodać masło, cukier, roztrzepane jajka, wymieszać.
Mąkę pszenną chlebową wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn), dodać sól, następnie mleko wymieszane z resztą składników. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
Po tym czasie ciasto wyjąć z misy, krótko wyrobić, rozwałkować na duży kwadrat, około 45 x 45 cm.
Blachę o wymiarach 25 x 36 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia.
Rozwałkowane ciasto przekroić na pół, w celu otrzymania dwóch prostokątów. Obie części posmarować masą z białego sera (wykonanie poniżej), posypać jagodami. Każdy z prostokątów złożyć na pół, wzdłuż dłuższego boku, następnie pokroić ostrym nożem* na 8 - 10 części (w sumie powinniśmy otrzymać 16 - 20 bułeczek, z dwóch prostokątów).
Bułeczki układać w blaszce bardzo blisko siebie (powinny się stykać bokami), przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia (od 30 - 45 minut).
Piec w temperaturze 200ºC przez około 25 - 30 minut. Jeszcze ciepłe polukrować.**
Masa serowa:
  • 400 g twarogu półtłustego lub tłustego (nie musi być zmielony)
  • 2 łyżki masła, w temperaturze pokojowej
  • 2 żółtka
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 5 łyżek cukru z wanilią
Ponadto:
  • 400 g jagód, do posypania
Wszystkie składniki wymieszać widelcem, rozgniatając twaróg i pozostałe składniki.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w maszynie do chleba w kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta 'dough' (około 1,5 h), po czym ciasto wyjąć, krótko wyrobić i dalej postępować według powyższego przepisu.
* dobrym patentem jest również użycie kawałka nitki, którą układamy pod zwiniętym ciastem i zaciskamy na cieście, przekrajając je;
** lukier zrobiłam z 1 szklanki cukru pudru roztartego grzbietem łyżki z 3 łyżkami wrzątku - gęstość lukru łatwo regulować przez dodanie cukru pudru lub dolanie wody








21 lipca 2010

Truskawki,porzeczki, drozdze..

Pogoda nas nie rozpieszcza:( mieszkajac w tej polnocno- zachodniej czesci Anglii nawet bym nie pomyslala ze moze byc tak deszczowo, a jednak.. Pada juz chyba od czterech dni i jakos nie widac konca..Buu!! Nawet na chwile nie ma jak nosa wystawic z domu i najchetniej to by sie spalo i spalo...
Przegladajac wczoraj Durszlak natknelam sie na pewnien blog, a w nim na cudnie wygladajace ciasto, ktore musialam zrobic bez dwoch zdan. No i powiem tak- ciasto jest puszyste, lekkie, mieciutkie, slodkie i kaskowate, a to za sprawa owocow. Poprostu pycha!!!! 
Moj M. zjadl nawet spory kawalek gdzie tak normalnie to on nie przepada za slodkim :) No i to byl dobry pomysl na poprawienie sobie humoru..
Przepis pochodzi z tej oto stronki (klik klik) i na stale zawita w moim domu.


Cytuje za autorka
Składniki :
  • 42 g świeżych drożdży
  • 250 ml mleka kokosowego
  • 650 g mąki pszennej tortowej
  • 200 g masła
  • 150 g cukru trzcinowego- uzylam cukru pudru
  • 4 jajka
  • 500 g czerwonej porzeczki (lub czarnej lub jagod lub malin lub... jak lubicie)
  • miód, wiórki kokosowe

Przygotowanie:
1. Przygotowujemy rozczyn: lekko podgrzewamy mleko, rozkruszamy drożdże, dodajemy 1 łyżeczkę cukru i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 10-15 minut.
2. Rozpuszczamy masło, pozostawiamy do przestygnięcia.
3. Przesiewamy makę, dodajemy cukier (zmieliłam cukier trzcinowy w młynku na puder), mieszamy.
4. Dodajemy roztrzepane jajka, łączymy.
5. Wlewamy rozczyn i dokładnie mieszamy. Pod koniec dodajemy roztopione masło. Ciasto jest dość rzadkie, nie ugniatamy go, tylko dokładnie mieszamy w misce, mikserem lub drewnianą łyżką.
6. Odstawiamy do wyrośnięcia. Na 1 – 2 godzin.
7. Po tym czasie jeszcze raz dokładnie mieszamy i przekładamy do foremki (36 x 25 cm), natłuszczonej i wysypanej płatkami kokosowymi- na dalam tylko sam pergamin.
8. Nagrzewamy piekarnik do temp. 175° bez termoobiegu.
9. Umyte, obrane i osuszone porzeczki lub inne owoce wykładamy na ciasto, wstawiamy do piekarnika i pieczemy 40 minut.
10. Jeszcze gorące polewamy miodem i posypujemy wiórkami kokosowymi (tak jak ciasto na zdjęciach) można także przygotować lukier kokosowy lub po prostu przygotować kruszonkę z kokosami i jeszcze przed pieczeniem posypać nią owoce. Kwestia gustu.
11. Przed pokrojeniem pozwalamy ciastu przestygnąć.



14 lipca 2010

Pierogi z jagodami

Przepis mojej Mamy, ktory zawsze wychodzi. Pierogi sa smaczne, mieciutkie i puchate, najlepsze zaraz po zrobieniu, ale mozna odgrzać je rowniez w mikrofali na drugi dzien-jesli cos zostanie:) i odzyskuja swoja puszystosc. Ciasto latwe do wyrobienia, nie potrzebuje czasu do wyrastania. 
Polecam, bo robi sie je szybko i rownie szybko znikaja:)


skladniki:
  • ok. 0.5 kg maki,
  • ok.1/2 lyzeczki swiezych drozdzy,
  • 1 jajo,
  • 2 lyzki oliwy,
  • 1 lyzka smietany,
  • ok. 1 szklanki goracej wody,
  • jagody,
  • kisiel w proszku,
  • smietana i cukier do posypania o polania gotowych pierogow.

Rozbeltac jajko, dodac smietane i sol. Dokladnie mieszamy, nastepnie podsypac odrobina maki. W drugim naczyniu rozpuszczamy drozdze w letniej wodzie i odstawiamy na chwile. Mieszajac make z jajem, smietana i sola powoli dolewamy oleju, a na samym koncu dodajemy rozpuszczone drozdze. Znowu mieszamy. Po malu zaczynamy ugniatac podlewajac ciepla woda. Wyrabiamy na jednolita mase. Jesli zachodzi potrzeba to dodajemy albo maki albo cieplej wody. Wyrabiamy tak dlugo az ciasto przestanie kleic sie do reki i bedzie gladkie i elastyczne. Odkladamy wyrobione ciasto na 15 minut przykrywajac sciereczka. W miedzyczasie przebieramy jagody sprawdzajac czy nie ma listkow, zasypujemy suchym kisielem, mieszamy. Jagody powinny zrobic sie lekko biale. Robimy to po to aby nie rozwalily sie i nie puscily soku gdy beda sie gotowac. Kroimy ciasto na pol i rozwalkowujemy na stolnicy/stole na cienki placek. Odciskamy kola foremka. Na sam srodek ukladamy jagody i zlepiamy brzegi. Wrzucamy do lekko osolonego wrzatku i gotujemy okolo 3-5 minut w zaleznosci od wielkosci. UWAGA!! pierogi lekko rosna podczas gotowania:) podajemy ze smietana i posypane cukrem.. 





P.S. dolaczam sie do akcji Olciaky



30 czerwca 2010

Ciasto drozdzowe z rodzynkami

Na podwieczorek po sytym obiedzie (klik klik) polecam Wam pysznie pachnace ciasto drozdzowe z rodzynkami. Przepis pochodzi z ksiazeczki, ktora niedawno zakupilam przez internet. Nosi tytul "Kuchnia malucha". Znajdziecie w niej wiele przepisow na dania dla dzieci malych i duzych na kazda pore dnia, czy to sniadanie czy kolacja. 
Przygotowujac wszystko do ciasta zmienilam troche proporcje i zmniejszylam porcje do polowy, a i tak uwazam ze nie wyszlo idealne, bo troche zbite (nie wiem dlaczego). Jest bardzo miekkie, lekko przypominajace chalke, slodkawe. Najlepsze po ostygnieciu i na drugi dzien. Polecam z maslem, dzemem i cieplym kakao:) 
Przepis podaje z polowy porcji i ze zmiana proporcji.


skladniki na pol porcji:
  • 1/2 kg maki,
  • 5dag swiezych drozdzy,
  • 1/2 szkl mleka,
  • 1/2 szkl cukru-mysle ze mozna dac ciut mniej,
  • 10dag masla,
  • 2 jajka,
  • 1 zoltko,
  • ok.1 lyzeczki zapachu waniliowego,
  • garsc rodzynek- nastepnym razem dam wiecej,
  • ok.1/3 szkl oleju.

Rozrobic drozdze: dodaj do nich lyzeczke cukru i utrzyj z dwiema lyzeczkami letniego mleka. Odstawic na 15 minut do wyrosniecia. W garnku podgrzewaj reszte mleka, maslo i cukier, az cukier sie rozpusci. Ostudz, zeby bylo cieple, ale nie gorace. Do miski przesiac make, dodac mleko z roztopionym maslem i cukrem, zamieszaj. Dodajemy roztrzepane jajka i zoltko,zapach, znowu mieszamy. Na samym koncu wmieszac w ciasto wyrosniete drozdze. Odstawic na chwile. W miedzyczasie zalewamy rodzynki wrzatkiem. Zaczynamy wyrabiac ciasto, ugniatajac ok. 10 minut reka powoli dodajac oleju oraz rodzynek. Gdy ciasto przestaje kleic sie do reki wkladamy je do nasmarowanej i wysypanej bulka keksowki lub wylozonej papierem pergaminowym i odstawiamy do wyrosniecia. Ja wstawilam je na ok. 15-20 minut do piekarnika nagrzanego do 30-50 C. Po tym czasie wyjmujemy ciasto, zwiekaszmy temperature do 180 C, a wierzch ciasta smarujemy roztrzepanym bialkiem. Pieczemy okolo 20-30 minut. 



1 czerwca 2010

Puszyste ciasto drozdzowe z kruszonka

Na poczatku chcialabym zlozyc wszystkim dzieciom wszystkiego dobrego z okazji Dnia Dziecka, duzo slonca, cudownego dziecinstwa i wszystkiego czego sobie moze wymarzyc male dziecko.. Tobie Malenstwo zycze abys zawsze byl taki usmiechniety i pogodny  tak jak jestes do tej pory..


 Przepis pochodzi z tego tego bloga klik klik. Juz jakos tak mam, ze jesli korzystam z przepisu od jednej osoby i mi wyjdzie to nastepne tez sa od niej, bo wiem ze zawsze sie uda:) No i kolejny raz sie udalo...
Ciasto pachnace i bardzo bardzo miekkie. Najsmaczniejsze moim zdaniem w dniu upieczenia i na drugi dzien :)
Cytuje za Dorotka..


składniki:
  • 300 g mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki drożdży suchych (6 g) lub 12 g drożdży świeżych
  • pół szklanki letniego mleka (125 ml)
  • 1 jajko                                                                              
  • 50 g roztopionego masła
  • 45 g cukru
  • 1/4 łyżeczki soli                                                                  

Ponadto:
  • 1 jajko, do posmarowania

Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn), dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Przełożyć do miski, przykryć ręczniczkiem lnianym, pozostawić do podwojenia objętości (około 90 minut).

Po tym czasie ciasto lekko wyrobić, wyłożyć do głębokiej keksówki o wymiarach 13 x 27 cm (lub dwóch mniejszych). Forma powinna być uprzednio wysmarowana masłem i wysypana bułką tartą. Ciasto przykryć, odstawić w ciepłe miejsce do napuszenia, na 30 - 40 minut. Przed włożeniem do piekarnika posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać kruszonką.

Kruszonka:

50 g masła, miękkiego
10 płaskich łyżek mąki
4 łyżki cukru
8 g opakowanie cukru waniliowego

Wszystkie składniki wyrobić między palcami na kruszonkę (jeśli jest zbyt mokra dodać więcej mąki, jeśli sucha - masła). Piec w temperaturze 180ºC przez około 35 minut. Po wystudzeniu pokroić.



8 kwietnia 2010

Mala powtorka z rozrywki, czyli racuchy drozdzowe

Kilka miesiecy temu robilam racuchy z jablkami i myslalam ze to one byly te idealne. Mylilam sie..tuz przed swietami robilam jeszcze raz racuchy ale z innego przepisu, a mianowicie z  Moje Wypieki i powiem Wam ze to chyba najlepsze drozdzowe placki jakie jadlam. Ciasto puszyste, mieciutkie a ten zapach:) poprostu cudo... No i prawda jest ze na nastepny dzien smakuja tak samo jak zaraz po upieczeniu, wystarczy tylko wstawic je na kilka minut do mikrofali.. Dodatkowo użyłam jabłek startych na tarce jarzynowej oraz zjedlismy je z dzemem..No i po raz kolejny dziekuje Dorotus za wspanialy przepis..


Cytuje za Dorota:
Składniki na dwa talerze racuchów:
  • 1/2 kg mąki pszennej
  • 50 g świeżych drożdży (pół tradycyjnego opakowania) lub 25 g suchych
  • szczypta soli
  • 1 - 2 łyżki cukru
  • 1,5 szklanki letniego mleka
  • 1 jajko
  • 2 jabłka

Mąkę przesiać do naczynia, dodać szczyptę soli, wymieszać, pośrodku zrobić wgłębienie. Do wgłębienia pokruszyć świeże drożdże*, zasypać je cukrem, zalać 1/2 szklanki letniego mleka. Odstawić na 10 - 15 minut. Po tym czasie (gdy rozczyn już jest gotowy), dodać resztę mleka, jajko i wymieszać. Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie (ale też nie może być za gęste) - dodać wtedy łyżkę mąki (lub analogicznie - dolać mleka). Ale tak naprawdę jest mało kapryśne i jeszcze się nie zdarzyło, by się nie udało :-). Odstawić na 1 - 1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (do podwojenia objętości).

Przygotować kubek z gorącą wodą. Ciasto nabierać łyżką, za każdym razem maczaną uprzednio w wodzie (by się nie kleiło). Smażyć na rozgrzanym oleju (ale nie może być rozgrzany zbyt mocno - bo lubią się szybko przypalać, a wtedy nie zdążą 'dojść' w środku), z obu stron na złoty kolor.

Podawać z konfiturami, lodami, roztopioną czekoladą ... jak lubicie :-). Jeśli coś zostanie na drugi dzień (jeśli ...), na kilkanaście sekund można włożyć do mikrofali - idealnie to je odświeża, są znów ciepłe, pachnące i miękkie (tak zresztą odświeżam też pączki).

Smacznego :-)


2 kwietnia 2010

Wilgotna babka drozdzowa-moja pierwsza

Tak, tak to moja pierwsza w zyciu babka Wielkanocna i zeby tego bylo malo drozdzowa:) jestem z siebie taka dumna.. Przepis zaczerpnelam od Kass z bloga smaki i aromaty. Pachnie w calym domu, a ja z niecierpliwoscia zagladalam co chwile przez szybke od piekarnika czy to juz czy jeszcze troszke.. Przy tej babce mial jeszcze jeden debiut, a mianowicie pierwszy raz pieklam ciasto w silikonowej foremce. Balam sie tego strasznie, ze cos sie stanie, nie wyjdzie.. ale jest sliczna babka, a raczej dwie, bo nie mialm pojecia ze ciasto az tak bardzo nie urosnie w piekarniku no i dalam do dwoch ta druga troszke mniejsza ... Cytuje za Kass..


ciasto:
  • 400g mąki
  • 4 dkg drożdży
  • 1/4 l mleka
  • 3 jajka
  • 1/2 kostka masła
  • 2 łyżki oleju
  • 1 1/8 szkl. cukru
  • 1/4 łyżeczki soli
  • cukier waniliowy lub skórka z cytryny
  • 15 dag rodzynek

wykonanie:

1) masło rozpuścić i lekko ostudzić
2) jajka + cukier+ cukier waniliowy utrzeć
3) odlać 1/8 l mleka, ogrzać, rozpuścic w nim drożdże, wsypać troche mąki i 1 łyżeczkę cukru, wymieszać i odstawić do wyrośnięcia na 10 min.
4) wszystko połączyć, wymieszać i łyżką wyrobić, klepiąc ciasto ( ja wyrabiałam w robocie !) ciasto ma być rzadkie.
5) odstawić w przykrytej misce do wyrośnięcia
6) wyłożyć ciasto do formy babkowej z kominem
7) piec w temp 200 st. ok 30-35 min.

Nie piec za długo bo ciasto wyschnie i straci właściwą mu wilgotność, co powoduje że dłużej utrzymuje świeżość.



8 marca 2010

Drożdżowe z rabarbarem

Upiekłam wczoraj drożdżowe ciasto z rabarbarem. Pachniało w całym domu. Przepis na samo ciasto i kruszonkę zaczerpnęłam od Dorotki tyle tylko że ona robiła je ze śliwkami:) Z całej blaszki ciasta został nieduży kawałek. Nawet M. zjadł dużą porcję i zachwalał bardzo, gdzie on za ciastami nie przepada. Ciasto jest bardzo miękkie, kruszonka słodka no i krucha. Poprostu rozpływa się w ustach:) następne podejście do owego ciasta będzie ze śliwką..


Składniki na zaczyn:

  • 4 łyżeczki suchych drożdży (16 g) lub 32 g drożdży świeżych
  • 1/2 szklanki letniego mleka
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 łyżeczki cukru


Ponadto na ciasto:
  • 1/2 szklanki letniego mleka
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub kilka kropel aromatu waniliowego
  • otarta skórka z połowy cytryny
  • szczypta soli
  • 1/4 kostki rozpuszczonego masła
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • 2 i 3/4 szklanki mąki pszennej
  • śliwki węgierki, około 1 kilograma- ja użyłam 1/2 kg mrożonego rabarbaru
I na kruszonkę:
  • 180 g mąki
  • 100 g cukru
  • cukier waniliowy - 16 g
  • pół kostki roztopionego masła
  • 1/4 łyżeczki cynamonu


Przygotować zaczyn. Do dużego naczynia wlać mleko i dodać drożdże. Dodać mąkę, cukier i wymieszać. Przykryć i zostawić do podwojenia objętości. Po tym czasie dodać pozostałe składniki i wyrobić. Ciasto powinno być miękkie i elastyczne. Przykryć i zostawić do wyrośnięcia na około godzinę czasu, aż podwoi objętość.


W międzyczasie przygotować kruszonkę. Mąkę wymieszać z cukrem, cukrem waniliowym i cynamonem, zalać gorącym i roztopionym masłem. Dobrze połączyć i zrobić kruszonkę.


Dużą blachę o wymiarach 40 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć na nią wyrośnięte ciasto (będzie dość cienkie). Ułożyć obok siebie połówki śliwek/rabarbaru (stroną rozciętą do góry), posypać kruszonką i odstawić jeszcze do wyrośnięcia na pół godziny.

Piec w temperaturze 180°C przez około 45 minut, aż lekko się zrumieni, do tzw. suchego patyczka.




Buszujaca w przepisach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka