Oj wczoraj był zwariowany dzień. Pojechaliśmy cała naszą rodzinką do IKEA na zakupy, takie może przed świąteczne, nie no może takie bardziej do przystrojenia naszym czterech kątów. Zajęło nam to cały boży dzień żeby zwiedzić cały ten sklep i kupić to co chcieliśmy. Nawet nasze Maleństwo było dzielne i wytrzymało tę wędrówkę .. Daliśmy radę:) a po powrocie w domku czekała już na nas odmrożona, polska biała kiełbasa, która przeważnie gości u nas na stole w Święta Wielkanocne. Tym razem jednak zrobiliśmy wyjątek i przygotowałam ja na obiad. Przepis znalazłam dzień wcześniej u Edytki z blogu Przy kuchennym stole. Kiełbasa była bardzo soczysta i smaczna. Pachniało w domu duszoną a zarazem pieczoną cebulą i przyprawami . Oj aż ślinka ciekła na sama myśl o jej jedzeniu :) Tak więc serdecznie zapraszam do spróbowania tego przepisu, bo warto zjeść coś innego niż tylko biała kiełbasę na Wielkanoc..
składniki(cytuję):
- 6 białych kiełbasek,
- 3 duże cebule,
- 2 łyżki oleju,
- 2 łyżki wody,
- sól i pieprz,
- dowolne przyprawy (u mnie majeranek i oregano)+ odrobina tymianku i gałki muszkatołowej.
Brytfankę posmarować olejem i ułożyć w niej umyte i wysuszone kiełbaski. Posypać pieprzem i ulubionymi ziołami. Cebule posiekać w bardzo cienkie piórka i rozmieścić dookoła kiełbasy. Podlać wodą, cebulę odrobinę posolić. Piec w temperaturze 180 st.C przez około 1 godzinę. Można dodać jeszcze około 10 minut na opcji grill i podwyższyć temperaturę by kiełbaski się przypiekły. Może się okazać że w trakcie pieczenia kulka razy trzeba będzie podlać dodatkowo wodą, ale nie więcej niż 2-3 łyżki za jednym razem.
przez
Blokotka
ale się dobrałyśmy :) na durszlaku widać twoją i moją kiełbaskę pod rząd :) tyle, że moja z piwem a twoja bez :):) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń