21 stycznia 2010

Wczorajsze menu i chandra..

Minął tydzień, a ja mam chandrę.. nic mi się nie chce, chodzę jakaś taka zamulona, pewnie dlatego że jestem nie wyspana. Nasze Maleństwo przechodzi jakiś mały kryzys związany z jedzeniem i spaniem. A już myślałam że będzie tak dobrze, bo ostatnie kilka tygodni zapowiadało się pięknie jeśli chodzi o spanko, bo o jedzeniu to ja już nie wspomnę, że jest kiepsko i nie wiadomo skąd mu się to wzięło. 
 Narobiło się zaległości w przepisach, a jest ich już troszkę tak samo i zdjęć, a tu jakoś chęci brak..  Zmobilizowałam się dzisiaj poświęcając dwie godzinki, które ostatnio wykorzystuje na sen, na to żeby zrobić wpisy, które czekają na zamieszczenie..
 A tak przy okazji tego wpisu składam wszystkim Babciom wszystkiego najlepszego i Agnieszkom tez które obchodzą dzisiaj imieniny i ja tez:)
 No dobrze przejdźmy do wczorajszego menu .. hmm zaczęło się pysznie, bo od lekkiego jak puch serka z rzodkiewką i szczypiorkiem, który smakował wybornie. Przepis na niego przypomniała mi kiedyś moja siostra :)a że dawno go nie jadłam to zrobiłam.. mmm pychotka :) Obiad składał się z dwóch dań gdzie u mnie w domku to rzadkość , bo Mój M. nie jada zup więc ich nie robię.Wczoraj jednak to był wyjątek.. Domowa pomidorowa pachnąca suszoną bazylią i słodka od przecieru pomidorowego, taką zupkę lubię:) a na drugie danie zaserwowałam zraziki ze schabu. Pomysł na nie podsunęła mi mama kiedy do niej dzwoniłam:)


no to bierzmy się do pisania składników:)







składniki na twarożek:
  • pudełeczko serka białego lub jedna kostka tłustego twarogu,
  • 4 rzodkiewki,
  • 2-3 szczypiory,
  • sól,pieprz
  • ewentualnie śmietana.


Serek przerzucamy do miseczki i rozdrabniamy widelcem, ja z racji tego, że miałam angielski biały ser to nie musiałam tego robić:) rzodkiewki, szczypior myjemy, i kroimy. Rzodkiew w kosteczkę, a szczypior w krążki. Wrzucamy do serka, mieszamy i przyprawiamy solą i pieprzem. Jeśli zachodzi taka potrzeba dodajemy odrobinkę śmietany. Mieszamy jeszcze raz i próbujemy czy jest dobre do smaku, jeśli tak to można serwować ze świeżym pieczywem..






składniki na domową pomidorówkę:
  • mięso na wywar- u mnie były to 4 skrzydła,
  • 2 marchewki,
  • 1 duża pietruszka,
  • 1/2 dużej cebuli,
  • 1 łyżeczka suszonej bazylii,
  • koncentrat pomidorowy, 
  • 6 gniazdek makaronu,
  • 2 kostki rosołowe, 
  • sól, pieprz, papryka w proszku,
  • oliwa, woda.


Umyte mięso wrzucamy do wlanej wcześniej wody w garnku. Wstawiamy na gaz i gotujemy do miękkości, w między czasie obieramy marchew, pietruszkę i kroimy w kostkę lub w talarki. Dorzucamy do mięsa gdy est już prawię ugotowane. Na patelni rozgrzewamy ok.1 łyżki oliwy i wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę. podsmażamy aby stała się szklista, dodajemy bazylię i paprykę w proszku. Smażymy jeszcze chwilkę i dodajemy do gotujących się warzyw i mięsa. Mieszamy i zaprawiamy koncentratem pomidorowym. Ile koncentratu to zależy jaki używamy i jak bardzo pomidorową zupę lubimy. Ja używam podwójnego koncentratu. Przyprawiamy, wrzucamy kostki rosołowe oraz makaron. Gotujemy do miękkości makaronu i gotowe. Pyszna domowa pomidorowa:)





składniki na zrazy ze schabu:
  • 4 plastry schabu, takie jak na schabowe,
  • 1 większy ogórek konserwowy,
  • 4 słupki żółtego sera,
  • 4 słupki kolorowej papryki,
  • 4 słupki ugotowanej szynki,
  • 2 łyżki musztardy sarepskiej,
  • 1 cebula, 
  • vegeta, pieprz,
  • mąka, woda,
  • wykałaczki,
  • olej.

Umyte plastry schabu rozbijamy tłuczkiem tak aby nie porobić dziur a rozbić mięso. Każdy plaster mięsa smarujemy musztardą a na to na samym początku układamy po jednym kawałku, szynki, papryki, ogórka i sera.Posypujemy delikatnie vegetą i pieprzem. Zwijamy w rulonik i spinamy wykałaczkami. Jeśli zawartość rulonika nam wystaje na zewnątrz to nie martwić się tym. Tak przygotowane zraziki obsmażamy na rumiano na patelni z odrobiną oleju, dodajemy cebulę pokrojona w kosteczkę a  następnie podlewamy wodą i dusimy do miękkości. Po tym czasie wykładamy na chwilkę zrazy, w szklance mieszamy łyżeczkę mąki z wodą i wlewamy to do sosu powstałego z duszenia mięsa. Mieszamy, zagotowujemy i wkładamy ponownie zrazy, podgrzewamy i podajemy. 




3 komentarze :

  1. Same pyszności! A zwłaszcza ten schab!
    Oj,wiem jak to jest być niewyspaną Robię sie wtedy marudna, placzliwa i apatyczna Tak to już jest przy maluszkach, czasami dopada nas zmeczenie i chandra Głowa do góry! Bedzie lepiej

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakochałąm sie w tej zupie...ide gotowac:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nawet nic nie mów Beatko bo ja to ledwo chodzę spac sie chce i nic wiecej..

    gosiu to sprobuj bo jest pyszna..

    OdpowiedzUsuń

Buszujaca w przepisach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka