Byly swieta i juz nie ma..
Jakos w tym roku przyszly one za szybko i jakos nie bylo ich tak czuc jak w poprzednich latach. Moj M. niestety mial tylko niedziele wolna, wiec juz wogole bylo jak co tydzien krotki weekend i spowrotem do pracy. No coz moze nastepne beda bardziej swiateczne.. No a teraz o jedzeniu:)
Jakis czas temu robilam nalesniki z przepisu Edysi z bloga Przy Kuchennym Stole. Tak bardzo mnie zachwycily ze musialam je zrobic. Jej zdjecia mowili same za siebie, zrob mnie zrob:) no i zrobilam.Bardzo nam smakowaly choc bylo ich troche za malo jak na nas dwoje, bo bardzo lubimy nalesniki w kazdej postaci.. Dodatkowo dodalam to polowy farszu troche podsmazonego boczku i to bylo dopiero jedzonko..
Cytuje za Edyta..
na ciasto:
- 20 dag mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka
- ok. 1 szklanki wody, piwa lub gazowanej wody mineralnej
- 1 łyżka oliwy
- 2 łyżeczki cukru pudru
- szczypta soli
- 50 dag pieczarek
- 2 cebule
- 2 łyżki tartej bułki
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 2 jajka ugotowane na twardo
- sól i pieprz
Z podanych składników przygotować ciasto naleśnikowe (zmiksować je), odstawić na co najmniej pół godziny, a następnie usmażyć naleśniki.
Przygotować nadzienie: pieczarki oczyścić, pokroić w drobne plasterki, cebule pokroić w kostkę. Na dwóch łyżkach masła zeszklić cebulę, następnie dodać pieczarki i smażyć aż cały płyn odparuje. Dodać posiekaną natkę i tyle tartej bułki, żeby farsz nie był zbyt rzadki. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Naleśniki smarować nadzieniem i posypywać startym na dużych oczkach jajkiem. Zwijać.
Przed podaniem naleśniki można podgrzać.
Z boczkiem na pewno też były pyszne, dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że udało mi się skusić Ciebie na ich zrobienie, no i przede wszystkim ze tak Wam smakowały :)
Ależ one smakowicie wyglądają! Trzeba będzie spróbować, bo po tych świętach to odpocząć trochę trzeba i coś lekkiego zjeść :O)
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz nową szatę, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńA naleśniczki baaardzo apetyczne:)
Pozdrawiam:)
Mniam :0 Wyglądaja rzeczywiście smacznie. I te plamki z sosu ;) Są przeurocze i baardzo smakowite.
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować !
Edysi nalesniki mowily "zrob mnie" a Twoje mowia "zjedz mnie" :)) Wygladaja przepysznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wyglądają apetycznie...lecz na razie wzięłam tylko przepis.Po świętach mam dość jajek !!!
OdpowiedzUsuńja też robiłam te naleśniki z jajkiem i pieczarkami, były pyszne!
OdpowiedzUsuńasieja- wiem ze robilas widzialam, tez bardzo apetycznie wygladaly:)
OdpowiedzUsuńA zrobilam nowa szate bo juz po swietach wiec kurczaki troszke tu nie pasuja choc sa bardzo wiosenne:)
Dziekuje dziewczyny za wszystkie komentarze bardzo mnie one ciesza..
Ojej cudnie mniam mniam.. takiej ochoty mi narobilas, ze kto wie czy nie zagoszcza dzisiaj u mnie na obiedzie :)
OdpowiedzUsuń