Moja pierwsza.Granola

No dobra nie pierwsza, a druga..pierwsza spalilam tak ze nie bylo co jesc, wiec sie nie liczy:)

jesli uwielbiacie zaach piernikowej przyprawy to ta granola jest dla Was:) wiem wiem swieta byly dawno, ale ja uwielbiam pierniki:) ja nadal szukam tej idealnej dla mnie, dla nas..

Polecam!!

 zrodlo: klik klik

skladniki:

• 225 g płatków owsianych- uzylam platkow gorskich
• 50 g płatków orkiszowych (w razie braku można zastąpić owsianymi)- uzylam owsianych
• 80 g całych migdałów
• 50 g orzechów laskowych
• 50 g orzechów włoskich
• 250 ml wody
• 60 g tłuszczu (użyłam oleju kokosowego, może być także olej arachidowy lub inny)
• 100 g miodu
• 1 łyżka przyprawy do piernika (może być więcej, nawet do 2 łyżek)
• 75 g suszonych fig
• 65 g suszonych moreli
• 50 g daktyli - uzylam suszonych sliwek

Do garnuszka wlalam zagotowana wode z czajnika, tluszcz oraz miod. trzymalam chwile na malutkim gazie do momentu rozpuszczenia sie miodu i polaczenia sie wszystkich skladnikow. odstawilam garnuszek na bok.

ja swoich migdalow nie obieralam ze skorki, ale jesli wy chcecie to wrzuccie je na 3 minuty do gotujacej sie wody, a potem na sito i zdejmujemy skorke.

wlaczamy piekarnik na 140C. w duzej misce mieszamy razem platki owsiane, posiekane orzechy laskowe, wloskie oraz cale migdaly. zalewamy to wszystko przygotowanym syropem z wody, tluszczu oraz miodu. dokladnie mieszamy i wykladamy na blaszke wylozona papierem do pieczenia.

ja pieklam bez nawiewu( poniewaz moj piekarnik nie posiada takowego). po 10-15 minutach delikatnie  przewracalam platki na druga strone i dopiekalam nastepne 10-15 min.

w miedzyczasie pokroilam morele, figi i sliwki. gdy wyjelam platki, do cieplych dodalam suszone owoce, wymieszalam i poczekalam az wystygna, a nastepnie przelozylam do sloiczkow. smacznego:)