robilam je jakis czas temu, ale powiem Wam ze tak pysznego ciacha na zimno to dawno nie jadlam... a jak wyglada..ocencie sami:)
zrodlo: klik klikskladniki na tortownice 22cm:
- 80g biszkoptow
- 3-4 lyzki gorzkiej herbaty lubsoku pomaranczowego
masa:
- 350g serka mascarpone
- 220g smietany kremowki
- 1 lyzeczka ekstraktu waniliowego
- 1/2- 1/3 szklanki drobnego cukru do wypiekow
- 3 lyzeczki zelatyny
- 1/4 szkl wody
galaretka:
- 5 duzych dorodnych lodyg rabarbaru + 2 garscie borowek
- 1/3 szklanki drobnego cukru do wypiekow
- 1 czerwona galaretka (35g)- u mnie byla truskawkowa
na dno tortownicy ukladamy biszkopty. nasaczamy je delikatnie gorzka herbata lub sokiem.
umyty rabarbar kroimy na kilku dentymetrowe plasterki i przekladamy do garnka, zasypujemy cukrem i smazymy dobra chwile. zalewamy 2 szklankami wody i zagotowujemy a potem przelewamy wszystko przez sitko zachowujeac sok. do goracego soku wsypujemy galaretke, dokladnie mieszamy do rozpuszczenia sie a nastepnie wrzucamy spowrotem wczesniej odcedzony rabarbar.
do duzej miski wkladamy serek mascarpone, ekstrakt waniliowy, drobny cukier. dokladnie mieszamy mikserem na srednich obrotach. w szklance rozpuszczamy zelatyne z 1/4 szklanki wody. odstawic.
do serka dodajemy smietane i ubijamy na puszysta, sztywna mase. dodajemy lekko ciepla zelatyne oraz1 garsc borowek, dokladnie mieszamy i przekladamy na nasze biszkopty, wyrownujac powierzchnie ciasta. wstawiamy do lodowki na czas calkowitego zastygniecia.
gdy nasza galaretka juz zaczyna sie scinac nalezy przelozyc cala mase rabarbarowa do tortownicy, wyrownac i ponownie wstawic do lodowki do zastygniecia. smacznego:)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz