Pierniczki świąteczne

No i zaczęło się . Miałam chwilkę czasu  i zrobiłam swoje pierwsze pierniki. Oczywiście przepis został znaleziony na jednym z blogów, a dokładnie u Edysi z bloga Przy Kuchennym stole. Przepis prosty i szybki. Pierniki piękne, choć troszkę się przypiekły, bo mój piekarnik zostawia dużo do życzenia.Ale co tam ważne, że są i mogą być pięknym prezentem na nasze pierwsze tak huczne święta, jakie będą w tym roku:)  Dołączam się do akcji Świąteczne Prezenty prowadzone przez Cudawiankę

cytuję Edytę:

"Składniki:

•   1/2 szklanki płynnego miodu (użyłam sztucznego)
•   1/2 kostki margaryny
•   1 łyżeczka sody
•   1 torebka przyprawy do pierników
•   2 jajka
•   1/2 szklanki gęstej śmietany 18%
•   ok. 500 g mąki pszennej

 Miód stopić z cukrem i margaryną. Lekko przestudzić, wlać śmietanę i sodę rozpuszczoną w łyżce wody. Wbić jajka, dokładnie wymieszać, najlepiej rózgą. Następnie wsypać przyprawę do piernika i tyle mąki, by dało się zagnieść elastyczne, odstające od ręki ciasto.

Podsypując mąką rozwałkować je na placki o grubości 1/2 cm. Foremkami wycinać różne kształty i układać je na natłuszczonej blasze zostawiając odstęp ok. 1 cm, bo ciastka urosną.
W ciastkach które mają wisieć na choince zrobić dziurki za pomocą słomki do picia.
Jeśli chcemy zrobić pierniczki z witrażykami, należy wyciąć w ciastkach mniejsze otwory (ja użyłam kieliszka) i do powstałej dziurki wsypać z górką pokruszone landrynki.

Wstawić do nagrzanego do 180C piekarnika i piec 20-25 minut. Wystudzić.

Do dekoracji użyłam lukru z 1 białka ubitego z 1 szklanką cukru pudru."

p.s. moje pierniki będą polukrowane tuż przed świętami