Sałatkę tą zrobiłam na sylwestra choć byłam troszkę sceptycznie co do niej nastawiona bo jakoś nie przemawiało do mnie połączenie rodzynek, pora i kurczaka. Myliłam się:) sałatka wyszła super i wszyscy w sylwestrową noc zajadali się nią .. Także gorąco polecam...
- 30 dag piersi z kurczaka,
- 5 dkg rodzynek,
- 5 dkg posiekanych orzechów włoskich bez skórki,
- 25 dkg białych części porów- ja dałam na oko,
- 4 łyżki majonezu,
- 1 łyżka musztardy,
- łyżka soku z cytryny,
- sól, pieprz,
- przyprawa do kurczaka,
- pół puszki kukurydzy,
- olej.
Mięso umyć, wysuszyć i pokroić w kostkę,oprószyć przyprawą do kurczaka i obsmażyć na rumiano na oleju.
Pory umyć i pokroić w talarki, ułożyć na sicie i sparzyć wrzątkiem a następnie zlać zimną wodą. Rodzynki zalać wrzątkiem i odstawić na 10 minut, odcedzić. Gdy usmażony kurczak wystygnie wymieszajmy go z zimnym porem, rodzynkami, kukurydzą i orzechami. Dodajemy majonez, sok z cytryny, przyprawiamy solą, pieprzem. Mieszamy. Wstawić do lodówki do schłodzenia przed podaniem .
Jejciu, jak ja lubie takie salatki! :) Mniam. Wtedy nawe por (za ktorym nie przepadam) mi w nich nie przeszkadza :))
OdpowiedzUsuńI wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Duzo szczescia i milosci :))
OdpowiedzUsuń