12 października 2010

male fochy i chleb pszenny na zakwasie

czy Wy tez czasem nie macie ochoty na robienie miesnych obiadow lub tez nie macie pomyslow na takowy obiad?? ja ostatnio mam pustke w glowie, moze dlatego ze Oliver kreci nosem na wszelakie mieso w jakmkolwiek sosie lub bez, na rybe tez jakos nie ciekawie patrzy.. dobrze ze mam kilka dan, ktore zjada, no ale ile mozna jesc kluski, makarony z jednym i tym samym sosem, placki, nalesniki czy robienie jednych i tych samych zup.. ja chce zjesc cos innego!!! no ale niestety bedziemy dalej kombinowac i czekac az minie ten maly foch na miesne dania:)
 w zeszly weekend upieklam ten chleb. przepis super choc mialam troszke klopotow z nim:
  •   ciasto bylo luzne i za zadne skarby nie chcialo zrobic sie pieknie gladkie,
  •  pieklam w nizszej temperaturze- pierwsze 10 minut w 230stopniach, a pozniej to w 180 stopniach a i tak sie przypalia skorka
tak poza tym pieknie rosnie, ma piekne duze dziury w srodku i jest bardzo smaczny no i to pierwszy taki chleb na zakwasie bez dodatku drozdzy. teraz mam pewnosc, ze moj zakwas jest na tyle silny, ze nie potrzebuje dodatkowego wsparcia:)
przepis pochodzi oczywiscie od Dorotki

cytuje..
Składniki na 2 bochenki.
Wieczór wcześniej (zaczyn):
  • 650 ml lekko ciepłej wody
  • 500 g mąki pszennej chlebowej
  • 1/4 - 1/3 szklanki aktywnego zakwasu (użyłam żytniego)
Wszystkie składniki wymieszać. Przykryć folią, pozostawić w temperaturze pokojowej na noc.
Ciasto właściwe:
  • 600 g mąki pszennej chlebowej
  • 25 g soli
  • cały wcześniejszy zaczyn
Ciasto można zagnieść ręcznie lub wyrobić mikserem. Ręcznie: mąkę wymieszać z solą i zaczynem. Ciasto będzie mokre i dość lepiące. Nie należy jednak podsypywać dużo więcej mąki. Wyrobić porządnie, by było gładkie. Najłatwiej zrobić to dobrym mikserem: miksować ciasto około 10 minut, do gładkości.
Ciasto uformować w kulę, umieścić w misce. Przykryć ręczniczkiem i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 4 godziny. W tym czasie, w równych, godzinnych odstępach ciasto wyrabiać i zagniatać (czyli 3 razy w ciągu 4 godzin). Sprzyja to napowietrzaniu, powstawaniu dużych dziur w chlebie, które po ostatnim wyrabianiu będą wyraźnie widocznie.
Po tym czasie ciasto podzielić na 2 części, uformować bochenki, umieścić je w oprószonych mąką koszach do wyrastania. Przykryć, pozostawić na 2 - 3 godziny do wyrośnięcia.
Chleb piec z parą, najlepiej na kamieniu, przez około 40 minut. Pierwsze 10 minut w temperaturze 250ºC, po 10 minutach obniżając do 200ºC. Studzić na kratce. Bochenki powinny być ładnie wypieczone i głuche po uderzeniu od spodu.
Metoda dla maszynistów:
W maszynie do pieczenia umieścić cały zaczyn, mąkę i sól. Nastawić program do wyrastania i wyrabiania chleba ('dough'). Po zakończeniu programu ciasto wyjąć, ponownie wyrobić i dalej postępować według powyższego przepisu.
Smacznego :)


4 komentarze :

  1. piekny chlebek:) kromka takiego swiezego, domowego chlebka z maselkiem smakuje pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie dosc, ze piecze chleby, to ma w ogrodzie sloneczniki (wyczytalam dzisiaj w komentarzach!)! ale Ci zazdroszcze! :-) wiec nie marudz, ze Oli ma maly foszek ;-))) hahahahaha...

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi sie miazsz, wylada na sprezysty.pysznie:)

    OdpowiedzUsuń

Buszujaca w przepisach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka