Dostalam od mojej siostry, poniewaz obie uwielbiamy lososia wiec podzielila sie przepisem:). ryba po zamarynowaniu i usmazeniu jest soczysta, mieciutka,pachnaca. nie podaje Wam proporcji ile czego poniewaz sami musicie wyczuc ile Wam potrzeba.Mysle ze ten przepis swietnie bedzie sie nadawal na nadchodzace Swieta Wielkanocne. Sprobujcie, a na pewno sie nie zawiedziecie:)
Polecam !!!
zrodlo: przepis od siostry
skladniki na marynate:
- sos sojowy
- miod
- swiezy imbir/ sproszkowany tez sie sprawdzi
- ciut platkow chilli
- sok z cytryny
- zwykla musztarda
dodatkowo:
- kilka platow lososia lub dzwonki z lososia
- odrobina oliwy
Wszystkie skladniki marynaty polaczyc dokladnie ze soba. smak musi byc wystarczajaco slodki, ostry, slony/ wedlug waszych upodoban. wlozyc rybe do szczelnego pudelka czy woreczka. zalac marynata, zamknac i marynowac przynajmniej godzine przed smazeniem.
po tym czasie rozgrzewamy patelnie, lejemy odrobinke oliwy, czekamy az sie rozgrzeje, ukladamy rybe na patelni. zmniejszamy plomien i delikatnie smazymy az pieknie sie zarumieni i "dojdzie do siebie". przewracamy na druga strone i smazymy . musimy uwazac aby zbytnio nie przypalic !! Serwujemy !!
dodaje ten przepis do Akcji na Durszlaku
Ale pięknie wygląda, super podany, dziś na promocji w lidlu skusiłam się na łososia, na pewno wypróbuję marynatę:)
OdpowiedzUsuńWyglada tak smacznie i soczyscie, ze az chce sie wgryzc w to zdjecie :)
OdpowiedzUsuńDorotka